Ostatni wpis nosi tytuł "początek maja" a tutaj już za chwilę rozpocznie się sierpień! Czas gna nieubłaganie i tak samo nieubłaganie i mnie dopadają małe ciążowe dolegliwości ;) Tempo i długość naszych spacerów zdecydowanie zmalały a brzuszek istotnie utrudnia siedzenie przy komputerze. Ale lubię tą moją kuleczkę! W czerwcu wybraliśmy się na jeden z ostatnich dłuższych spacerów. Postanowiliśmy coś "odkryć"! Naszym punktem stały...