ZIMOWY SPACER W STYCZNIU
15:21Bardzo się cieszę, że w minioną niedzielę szybko i sprawnie spakowaliśmy swoje trzy tyłki w samochód i pojechaliśmy na pole. Zmieniliśmy też plany spacerowe rodziców - "chodźcie z nami!". I nie żałowali. Świeciło przepiękne zimowe słońce. Mróz trochę szczypał policzki. I był śnieg, którego w moim regionie dość mało więc wszyscy cieszymy się na niego jak dzieci. Znaleźliśmy też niezłe ślizgawki na polnych drogach, dlatego zabawy i śmiechu było co nie miara.
I mam także cichą nadzieję, że to nie jedyny iście zimowy spacer w tym roku.




































To ja, Aśka. Mam dwie miłości - męża i psa. Żadna ze mnie optymistka czy pesymistka - tańczę pomiędzy. Wiecznie nieokiełznana.Nie lubię kilku rzeczy - kocham znacznie więcej. Uczę się spełniać marzenia.
0 komentarze